Szkoła Podstawowa w Nowym Brzesku
Aktualności


Rozśpiewana Ania i barwne szopki krakowskie



6 lutego klasa VI wraz z p. A. Maderak, p. J. Wędel, p. M. Cabą wybrała się na wycieczkę do Krakowa. Pierwszym punktem naszej wycieczki  było obejrzenie w Teatrze „Groteska” spektaklu pt. „Ania z Zielonego Wzgórza”. Po spektaklu tradycyjnie wstąpiliśmy do KFC i MC na smaczne „kąski”. Następnie zwiedziliśmy pokonkursową wystawę szopek krakowskich w oddziale Muzeum Historycznego.

Obejrzana sztuka był adaptacją teatralną lektury o tym samym tytule autorstwa L.M. Montgomery. Spektakl przypominał musical, było dużo piosenek i układów tanecznych. Śpiewane piosenki  podkreślały  przesłania i oddzielały ważne wydarzenia. Można powiedzieć, że mogliśmy usłyszeć o ważnych sprawach dla bohaterów w formie „ śpiewanych złotych myśli”. 

Tytułowa Ania była sierotą, która poszukiwała domu, miłości i przyjaźni. Znalazła wyjątkowy dom u starszego rodzeństwa: Maryli i Mateusza. Wymarzone miejsce bohaterka nawała Zielonym Wzgórzem. Ania była osobą o bogatej wyobraźni i rudych włosach, których na początku nie znosiła. Przyjaciółką dziewczynki została Diana , a Gilbert-chłopiec, z którym  rywalizowała, okazał się  późniejszą sympatią i  mężem Ani. Mogliśmy obserwować, jak Ania dorastała, uczyła się i bardzo pokochała swoich opiekunów.

Podziwialiśmy stylowe kostiumy aktorów z XIX w.- w tym sukienki z bufiastymi rękawami. Wyróżniliśmy grę aktora, który wcielił się w rolę Mateusza. Podobało nam się, że stworzył mądrą i zabawną postać. Mogliśmy obserwować  ciekawą, trochę symboliczną dekorację z  wyjątkowym drzewem wiśni nazwanym przez Anię – „Królową Śniegu”.

Ciekawostką było to, że w tle sceny był umieszczony ekran filmowy , na którym mogliśmy obserwować, np. odjeżdżający pociąg. Przy przygaszonym świetle wystrój sceny zmieniał się dyskretnie na oczach widzów. Widzieliśmy smutne sceny np. jak Ani groził powrót do domu sierot oraz zabawne, np. jak dziewczynka przefarbowała swoje włosy na zielono. Zabrakło nam jeszcze paru ważnych wydarzeń, które były w lekturze, ale przecież to była adaptacja książki. Premiera sztuki miała miejsce we wrześniu 2015 r. Ciekawostką było to, że oprócz aktorów w pewnych wydarzeniach mogliśmy zobaczyć maski i lalki, ale tak to bywa w Teatrze Lalki, Maski i Aktora czyli w „Grotesce”.

Miejsce, w którym podziwialiśmy szopki krakowskie był Celestat . Mieści się tam siedziba Bractwa Kurkowego. Mogliśmy obejrzeć przeróżne szopki z motywami krakowskimi, motywami bożonarodzeniowymi oraz , z ważnymi postaciami.

 Konkurs szopek odbywa się corocznie na Krakowskim Rynku. W tym roku to był 75. Konkurs
/ począwszy od 1937 roku , z wyjątkiem II wojny światowej/. Zadziwiła nas maleńka szopka, która była umieszczona na łyżeczce. Podobała nam się szopka zbudowana z klocków „ Lego”. Duże wrażenie zrobiła na nas szopka, która zajęła I miejsce w kategorii szopki dużej.  Oprócz szopek mogliśmy obejrzeć portrety  osób związanych z Bractwem Kurkowym oraz obrazy z historycznych wydarzeń mających miejsce w Krakowie.

Byliśmy bardzo zadowoleni z naszej wycieczki.

Tekst J.W. /po omówieniu wrażeń z klasą/